Październik to dobry miesiąc, by po wakacyjnej przerwie wrócić do piwnic Midasa na spotkania poetycko-muzyczne. To już siódmy sezon, w którym Mieszkańcy Strzyżowskiej Ziemi dzielą się własną interpretacją słowa poetyckiego w oprawie muzycznej. Przez lata przypomnieliśmy utwory wielu znanych i uznanych Poetów, ale nie tylko. Wyciągaliśmy z szuflady tomiki poezji nieznanych i współczesnych pisarzy, także tych naszych, regionalnych poetów, ozdabiając każdy wieczór muzycznymi perełkami. Cieszy nas niezmiernie, że ten pomysł zakorzenił się w świadomości naszego społeczeństwa, a każdy z przygotowanych wieczór znajduje miłośników takiej formy poetycko-muzycznej. Istotne jest też to, że spotkania są zawsze oprawione piosenką przygotowaną przez naszych rodzimych artystów. I zaletą tych spotkań jest ich odmienność w treści prezentowanego programu. Bezcenną wartością tych wieczorów są ludzie, którzy są z nami od lat, niektórzy od pierwszego spotkania, inni przybywają nieśmiało na pierwsze swoje spotkanie i najczęściej zostają na dłużej, a to sprawia nam ogromną radość.
Tym razem do otwarcia kolejnego sezonu w piwnicach Midasa zaprosiliśmy zespół muzyczny Nanosojuz. I tak 6 października br. po raz siódmy uchyliliśmy drzwi piwnic, tym razem pod tajemniczym tytułem „Słowa złotem szeptane w piwnicach Midasa, czyli poetycki rock pomiędzy światami”.
Pod zagadkową nazwą zespołu Nanosojuz ukryli się czterej sympatyczni muzycy, a wśród nich:
- Paweł Czekański – autor tekstów, wokalista zespołu, gitarzysta basowy, na co dzień pełni funkcję dyrektora szkoły specjalnej w Brzozowie;
- Bernard Pyś – gitarzysta i wieloletni pracownik banku, a obecnie przedsiębiorca;
- Marcin Lisak – gitarzysta i szef Biura Rachunkowego LOGOS, (jak mówi o sobie, to przede wszystkim szczęśliwy mąż i ojciec);
- Tomasz Guz – perkusista, a zawodowo wicedyrektor szkoły specjalnej we Frysztaku.
Na wieczór przygotowaliśmy poezję Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej, wybitnych polskich Poetów, laureatów Literackiej Nagrody Nobla. Nieprzypadkowo sięgnęliśmy po utwory szlachetne i wymagające uwagi słuchacza, ale w naszym zamyśle chcieliśmy nawiązać do poetyckiego brzmienia zespołu rockowego, który gościliśmy tego wieczoru. Wiersze zaprezentowały nam Dorota Hospod-Mac, Agnieszka Kliś, Magdalena Nieroda, Urszula Rędziniak, Małgorzata Sołtys i Urszula Wojnarowska-Curyło.
Tego dnia mogliśmy usłyszeć także poetyckiego brzmienie zespołu Nanosojuz, w ich autorskich utworach, takich jak m.in.: Mówię Szeptem, Kołysz, Fantasmagorie, Czasoprzestrzeń, Anioły w drodze i Oddech. To był prawdziwy wieczór storytelling, bo w jego trakcie artyści musieli nam uchylić rąbka tajemnicy zarówno o swojej nazwie, jak i osobie samych. Mogliśmy nie tylko usłyszeć ich autorskie utwory, ale także posłuchać opowieści jak tworzą i jak powstają ich kompozycje, które w swoim przesłaniu niosą poetyckie przesłanie otulone rockowym brzmieniem gitar.
To był niezapomniany wieczór, piwnice Midasa drżały w posadach, a goście wydarzenia na długo zostaną pod urokiem niebanalnej muzyki i tekstów zespołu Nanosojuz. I jak zawsze, nasza publiczność była cudowna, żywiołowa i empatyczna, a gromkie brawa zasłużenie nagradzały każdy z utworów. Tego wieczoru zawładnęło nami męskie granie, rockowe brzmienie i poezja, czyli to co najlepsze na długie jesienne wieczory.
Dziękujemy zespołowi Nanosojuz, że nie tylko przyjęli nasze zaproszenie, ale przede wszystkim za muzyczną ucztę dla duszy i ucha. Dziękujemy Dorocie i Maciejom Macom za gościnę w piwnicach Midasa, czytającym poezję, za interpretację prosto z serducha, Andrzejowi Górzowi i Maciejowi Klusce za film oraz zdjęcia. I oczywiście wielkie podziękowania dla publiczności za żywiołową reakcję i uśmiechniętą obecność. Dziękujemy, że jesteście z nami. Do zobaczenia już 24 listopada br. na kolejnym wieczorze w piwnicach Midasa.
Urszula Rędziniak
Prezes Stowarzyszenia
Zakorzenieni w kulturze
Zdjęcia: Andrzej Górz i Maciej KLuska